Pokój dzienny i jego urządzenie to niekiedy prawdziwe wyzwanie. Znalezienie pasujących mebli graniczy z cudem, bo albo te, który spotykamy w sklepie wyglądają jak, z co najmniej zeszłej dekady albo jakby pochodziły z przyszłości. Jednak doradcy w sklepach meblowych skutecznie wmawiają nam, że ta pierwsza opcja to prawdziwe i oryginalne, stylizowane na vintage meble, a ta druga opcja to współczesne projektowanie i tak się teraz robi, należy iść z duchem czasu. Ale jeśli pójście z duchem czasu zakłada zakupienie wodnej kanapy, to być może warto jednak zdecydować się na tą pierwszą opcję, czyli vintage. Urządzenie pokoju dziennego to tak naprawdę zakupienie kompletu wypoczynkowego, może komody, szafek i dekoracji. Zacznijmy od tego pierwszego zestawu meblowego. To wyzwanie. Po pierwsze, zazwyczaj w ofercie znajdziemy skórę, a nie każdy może ze względów etycznych. Ale jeśli nie, zostaje nam jakiś sztuczny surowiec, z którego stworzone jest pokrycie. Tutaj problemem staje się cena. Za sztuczną skórę płacimy tyle, co za oryginalną, bo tłumaczenie, że to jest skóra ekologiczna gra na naszych odczuciach, jako obrońcach przyrody i proekologicznych poglądach. Niekiedy zdesperowani zaczynamy zastanawiać się nad zakupem wiklinowego zestawu, ale ten raczej nadałby się na balkon aniżeli do salonu. Postawmy, więc na może nieco tańszy, materiałowy komplet.
Jak urządzić pokój dzienny?
